To nie projekt.
To pole.
Tenderikka to żywe pole — przestrzeń, w której możesz odłożyć zbroję i usłyszeć bicie wspólnego serca.
Czy umiesz dawać, gdy czujesz niepewność?
Czy umiesz brać, gdy się boisz?
Tutaj nie musisz ratować świata — wystarczy, że staniesz się żywym przykładem własnej prawdy. Tu każdy Twój fragment może spokojnie wybrzmieć. Tenderikka nie chce Cię zmieniać. Przypomina tylko, że jesteś już całością.


Małe wyjaśnienie
Piszemy językiem żeńskim — nie dlatego, że mówimy tylko do kobiet,
ale dlatego, że Tenderikka narodziła się z energii pierwiastka żeńskiego.
Jeśli czytasz te słowa jako mężczyzna, osoba niebinarna lub transpłciowa — jesteś tu równie mile widziany [widziane].
Tenderikki mówi
Czasem nie szukamy treści, tylko tonu. Głosu, który przypomina, że wszystko, co ważne, już w Tobie jest.
Podcasty Tenderikki — wkrótce na Spotify.
Nazwa z intencją
Dlaczego Tenderikka
Nazwa Tenderikka odzwierciedla naszą intencję — działać z czułością, ale też z odwagą. Tender oznacza miękkość, delikatność, łagodność. Słowo rikka w języku japońskim może znaczyć sześć kwiatów, klejnot, zapach — to symbole piękna i unikalności współtworzenia. W języku estońskim rikka oznacza bogatą lub zamożną — co przywołuje obraz obfitości zasobów, które rodzą się dzięki wspólnocie i harmonii.
Tenderikka to synteza siły i wrażliwości, działania i obecności, indywidualizmu i wspólnoty.
To nie tylko nazwa. To intencja, która oddycha w każdym słowie.

Na początek
Pocztówki z Żywego Pola
8 dni. 8 listów. Delikatna praktyka przypominania sobie, że niczego nie musisz naprawiać, by być sobą.
Twoje dane są u nas bezpieczne.
Używamy ich tylko po to, by być z Tobą w kontakcie — w sposób, który wspiera, nie przeciąża. Możesz zrezygnować w każdej chwili. Zerknij na naszą politykę prywatności.
Może już się spotkałyśmy…
Jeśli e-book trafił do Ciebie jako dar…
Skoro ten e-book do Ciebie dotarł, to być może już jesteś częścią tego pola. Jeśli czujesz, że chcesz zostać na dłużej — możesz dołączyć do listów.
Delikatnych, rytmicznych. Pisanych z serca, nie z głowy.

Ta książka powstała jako dar.
Nie musisz nic robić, by ją otrzymać.
Nie ma żadnych warunków.
A jeśli potem poczujesz, że chcesz zostać z nami na dłużej —
nasze listy będą czekać.
Nie trzeba się spieszyć.
Wystarczy, że przyjdziesz wtedy, gdy coś w Tobie szepnie: „teraz”.
Flavia aka Aga Czarnecka
Inicjatorka Tenderikki

Inicjatorka Tenderikki. Artystka, dawniej galerzystka. Potem astrolożka i lightworkerka. Zawsze poszukiwaczka prawdy.
Autorka Żywego Pola.
Mieszka w Polsce, rezyduje regularnie w Nowym Meksyku, ale tworzy z miejsca, które nie zna granic.
Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (2000). Przez lata prowadziła galerie, animowała przestrzenie kultury. Dziś — działa na styku sztuki, astrologii i praktyk obecności.
Jej ścieżka twórcza porusza się między biegunami: ciała i ducha, materii i energii, archetypów i codzienności. Łączy astrologię z intuicją i współczesnym rozumieniem świadomości — pomagając ludziom odnaleźć wewnętrzny kompas w świecie, który stale się przekształca.
Postrzega astrologię nie jako system, ale jako żywe narzędzie introspekcji. Wspiera osoby w powrocie do wewnętrznego prowadzenia, rozpuszczaniu starych wzorców i odnajdywaniu swojego miejsca — w czasie, w ciele, w świecie.


To, co się dopiero zaczyna
Co dalej?
To dopiero początek. Tenderikka powstaje powoli, organicznie — jak ogród, który nie potrzebuje pośpiechu, by zakwitnąć. Wkrótce zaprosimy Cię do przestrzeni wspólnotowej: z kręgami, biblioteką, rytuałami, sklepem i możliwością współtworzenia.
Ale już teraz możesz po prostu być — i zobaczyć, czy ta przestrzeń Ci służy. Będziemy w kontakcie — w Twojej skrzynce, w polu, w rytmie, który sam się pokaże.
głos tenderikki
Dziennik
Zanim pojawią się kręgi, rytuały i wspólna biblioteka — możesz zaglądać tutaj.
Dziennik to miejsce, w którym dzielimy się refleksjami. Pisanymi nie po to, by przekonać — ale by towarzyszyć.

Musk i Trump — dwie postacie, jedno lustro. I brak odbicia
W świecie pełnym nagłówków, gdzie każde starcie staje się spektaklem, łatwo przeoczyć to, co najważniejsze: subtelny ruch energii, który rozgrywa się pod wydarzeniami. W tym sensie konflikt pomiędzy Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem – medialnie rozbuchany, pełen oskarżeń, rozczarowań i gwałtownych zwrotów – nie jest po prostu kolejnym odcinkiem politycznego serialu.

Niedomknięte, ale żywe.
Nie każda relacja kończy się rozmową. Nie każda kłótnia ma wyjaśnienie. Czasem kontakt po prostu się urywa – zostaje pusty komunikator, brak odpowiedzi, milczenie. To może być przyjaźń, która przez lata niosła czułość. Współpraca, która miała wspólny cel. Miłość, która była intensywna, a potem znikła bez wyjaśnienia.